Spis treści
Pora obalić mit mówiący o tym, że wizyta psa w salonie groomerskim zawsze musi wiązać się z ogromnym stresem zwierzęcia. Prawda jest taka, że odpowiednie przygotowanie psiaka i przyzwyczajenie go do regularnych wizyt może spowodować, że bardzo chętnie będzie on przychodził do salonu groomerskiego. Wymaga to jednak pracy i zaangażowania, zarówno groomera jak i opiekuna psa.
Poniżej znajdziecie kilka rad i wskazówek jak sprawić, aby zabiegi pielęgnacyjne i wizyty w salonie groomerskim stały się przyjemnością, a już na pewno nie bolączką właścicieli czworonogów i ich pupili.
Sposoby na zmniejszenie stresu u psów
W dzisiejszych czasach większość salonów groomerskich przypomina dobrze prosperujące salony urody dla ludzi. To już nie tylko samo strzyżenie, a chęć nadania psu higienicznego wyglądu, czyli dbania o jego zdrowie wraz z zapewnieniem mu dużej dawki uwagi i przyjemności. Bo, jak dobrze wiemy, z reguły każdy pies lubi być w centrum uwagi. Profesjonalny groomer to nie tylko fryzjer, który dobierze odpowiednią dla psa fryzurę, ale również człowiek, który na pierwszym miejscu stawia dobro i komfort psychiczny swojego czworonożnego klienta, a co za tym idzie również jego opiekuna. Bo szczęśliwy pies, to i szczęśliwy opiekun. Doświadczony i dobrze wyszkolony groomer doskonale wie jak postępować, aby zredukować stres zwierzaka do minimum.
Przed wizytą u groomera – ważne zasady, które pomogą zmniejszyć stres u psa
Zazwyczaj najbardziej stresujące są pierwsze wizyty, ze względu na nieznane pupilowi otoczenie czy też pierwszy kontakt ze sprzętem groomerskim (głośne suszarki, wysokie stoły itp.). Pierwsze kroki ku temu, aby pomóc psu zmierzyć się z nową sytuacją może wykonać już jego opiekun. Nie powinno nikogo dziwić, jeśli umawiając się telefonicznie na wizytę groomer poprosi, aby tuż przed wizytą nie karmić psiaka, za to koniecznie wyjść z nim na dłuższy spacer. To pozwoli psu wyszaleć się i może sprawić, że podczas pielęgnacji będzie on spokojniejszy. Jeśli dla psiaka samym stresem jest przejażdżka autem, a mamy możliwość przyprowadzenia go do salonu pieszo, wybierzmy tę drugą opcję w celu wyeliminowania jednego z czynników stresogennych. Warto w tym momencie dodać, że bardzo częstym błędem popełnianym przez właścicieli jest przewożenie psów samochodem tylko w przypadku wizyty u weterynarza i psiego fryzjera. Tym samym już przed wizytą pies na skutek jazdy autem źle kojarzył będzie cały proces, a do salonu wejdzie zdenerwowany.
Jak powinien zachowywać się groomer, by pies się nie stresował
Najważniejszą rolę w minimalizacji stresu podczas pielęgnacji psa odgrywa sam groomer. Znajomość mowy ciała psów oraz odczytywanie sygnałów uspokajających to nieodłączna umiejętność pracy w tym zawodzie. Podstawową zasadą i kluczem do sukcesu jest indywidualne podejście do każdego klienta. Ważne, żeby groomer potrafił dobrać odpowiednie zachowanie do konkretnego psa. Do jednego typu psów groomer musi być stanowczy, ale nigdy nie może używać do wymuszania posłuszeństwa przemocy, krzyku ani środków uspokajających. Do innego typu klienta najważniejsza będzie cierpliwość, czas i dużo pochwał. Warto pamiętać o pozytywnych wzmocnieniach jakimi są przede wszystkim nagradzanie w postaci smakołyków, mówienie do psa łagodnym, pogodnym głosem. Wizyta nie powinna kończyć się na samym zabiegu, ale również powinna być połączona z dużą dawką pieszczot i zabawy. Dopiero kiedy pies skojarzy wizytę z czymś dobrym i przyjemnym, z czasem jego nastawienie do wizyt zmieni się na lepsze.
Techniki relaksacyjne – masaż
Innym świetnym sposobem na zrelaksowanie i odstresowanie psa jest ostatnie głośne odkrycie czyli masaż. Okazuje się, że ma on działanie terapeutyczne, które pomaga zapanować nad psimi fobiami, stresem, a nawet agresją. Masaż możemy wykonać w każdym momencie pobytu psa w salonie czy to podczas kąpieli w momencie nakładania odżywki, czy w trakcie strzyżenia na stole, by pomóc psu odprężyć się i zrelaksować. Należy wykonywać go opuszkami palców masując powierzchnię ciała psa skupiając się na tych okolicach, które poddawane są największym napięciom mięśniowym jak szyja, łopatki, linia wzdłuż kręgosłupa. Szybki efekt można uzyskać również wykonując masaż zaczynając od grzbietu nosa, przez kufę do punktu między oczami, dalej przez czoło, aż po kark gdzie ucisk można lekko zwiększyć.
Drugim bardzo często przeprowadzanym masażem, który bez problemu można wykonać na stole groomerskim jest masaż klatki piersiowej. Zaletą obu wymienionych metod jest to, ze można je wykonać w komfortowej dla każdego psa pozycji siedzącej. Należy pamiętać, aby dostosować sposób i nacisk masażu do wielkości psa, a także, aby nie zmuszać psa do niego. Jak sama nazwa zabiegu mówi, ma to być czynność relaksująca, która ma nam pomóc w uspokojeniu psa, a nie dołożeniu mu kolejnych nerwów.
Podsumowując stosowanie masażu u psa ma pomagać rozluźnić napięcie oraz zwiększyć jego świadomość dotyku. Ma to na celu zniwelowanie prowokowania reakcji wynikających ze strachu. Prekursorzy twierdzą, że etap ten otwiera furtkę do nauki pożądanych zachowań u naszego psa, jak również pozwolić psu nabrać pewności siebie w uprzednio stresujących dla niego sytuacjach. Ma również wpływać na obniżenie poziomu stresu, zwiększać poziom uwagi, wzmagać relaks i poprawiać samopoczucie. Każdy kto pragnie zgłębić techniki psiego masażu i wprowadzić je w życie ze swoim pupilem lub też zacząć stosować je w swojej pracy może zapisać się na specjalnie prowadzone warsztaty psiego masażu prowadzone przez specjalistów.